Czytaj więcej na Wprost.pl
Prezydent Litwy dała kosza Komorowskiemu. "Litwa to kapryśny partner"
"Wiadomo, że księgowość na Litwie jest prowadzona w języku państwowym, litewskim. Dlatego wymóg znajomości języka polskiego przy poszukiwaniu pracownika wzbudza uzasadnione obawy, czy ta instytucja budżetowa (samorząd) nie stwarza wyjątkowych warunków dla przedstawicieli pewnej narodowości" - czytamy w piśmie posła Lydeki.
W ocenie sekretarz Rady Samorządu Rejonu Wileńskiego Renaty Cytackiej pismo posła jest elementem kampanii wyborczej. - Kwestia używania języka polskiego w naszym samorządzie była poruszana również przed poprzednimi wyborami parlamentarnymi. W 2008 roku rzecznik równych możliwości po zbadaniu sprawy nie miała do nas zastrzeżeń - powiedziała PAP Cytacka.
Prezydent Litwy Dalia Grybauskaite podpisała dekret wyznaczający wybory parlamentarne na 14 października.
zew, PAP